DROGI JOAN: Martwię się małym ptaszkiem, który wlatuje do mojego okna i dziobiąc go. Zaczął o godzinie 10 w niedzielę. Początkowo myślałem, że przez pomyłkę wleciał do okna. Wyglądało na to, że go zdezorientował. Mam wszystkie rolety w moim salonie, gdzie dziobał. Zamknąłem zasłonę, ale teraz przeniósł się do następnego okna – jest tam grupa czterech oddzielnych okien. Ptak, może junko, wciąż był przy nim cztery godziny później. Podleci do dużego drzewa, a następnie w ciągu 10 sekund wróci, aby ponownie dziobać okno. Dziwię się, dlaczego skupia się na oknie. Czy masz pojęcie, o co chodzi w jego zachowaniu? Barbara Olsen, Saratoga DROGI BARBARA: Takie zachowanie jest bardzo powszechne o tej porze roku. Jest sezon godowy i ptak, którego widzisz – zgadzam się, najprawdopodobniej junko – próbuje odstraszyć bardzo wytrwałego rywala o swoje terytorium. Niestety, nie widzi, aby rywal był jego własnym odbiciem. Ryzyko, że sam sobie zrobi krzywdę, nie jest duże – większość obrażeń ptaków ma miejsce, gdy ptak nie widzi szyby lub nie widzi Zdaję sobie sprawę, że to szkło i leci do niego z pełną prędkością. Ale mimo to nie jest dobrze dla niego spędzać cały swój czas i energię na toczeniu ze sobą walki, kiedy mógłby spotkać kobietę i rodzić dzieci. I jeść. Ptaki mają tendencję do pochłaniania refleksji i ignorowania wszystkiego innego. Dlatego dla jego dobra musisz zrobić coś, co wyeliminuje odbicia w oknach. Ściągnięcie rolet w jednym oknie wysłało go do drugiego, więc możesz spróbować przez chwilę go opuścić. Jeśli nie masz rolet na innych oknach lub jeśli on nadal dziobie okno, gdy zasłony są zaciągnięte, możesz spróbować położyć gazetę lub inny nieodblaskowy materiał na zewnątrz okien. Jeśli masz sklep w Twojej okolicy, który specjalizuje się w dzikich ptakach, zapytaj o specjalne naklejki odbijające światło ultrafioletowe, którego nie widzimy, a ptaki to widzą. Chociaż mają one na celu powstrzymanie ptaków przed lataniem do okien, może również zniechęcić twojego przyjaciela. Po zakończeniu okresu godowego ptak powinien być mniej zainteresowany tym przystojnym nieznajomym w oknie. DROGI JOAN: Mam ptaki w mojej szarańczy, które sypią kupą na całej powierzchni, jak kropki. Ptaki są pulchne, z grzebieniem na głowie, dłuższym dziobem i wszystkie mają złote brzuchy . Jestem pewien, że jedzą jagody. Czy potrafisz zidentyfikować ptaki? Joyce Morris, Bay Area DROGI JOYCE: Wygląda na to, że odwiedza cię duże stado jemiołaków cedrowych, jednego z moich ulubionych ptaków. Mają tendencję do obsadzania drzew lub krzewów i zjadania wszystkich jagód, jakie tylko mogą. Szarańcza nie ma jagód, ale miazga w ich długich strąkach jest jadalna i słodka, więc jemiołuszki mogą być do niej atrakcyjne. Dobra wiadomość, chyba że jesteś kimś, kto kocha jemiołuszki , jest to, że ptaki nie będą się długo kręcić – a przynajmniej nie w wystarczająco dużej liczbie, aby kropki na twoich drzewach.
19 views, 0 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Khaleesi: A co to za ptaszek?
znalazłam małego ptaszka, jak go karmić, czy można karmić go surowym mięsem wołowym i czy można dawać mu wodę w strzykawce? help Kurczę, nie wiem.... miesem na pewno nie. moze zbieraj robaczki?;D jakies mrowki itp. nie znam sie na tym zadzwon do jakiegokolwiek weterynarza i on Ci wszystko powie co i jak, a jaki to ptaszek ? Czy to dziwne, że po przeczytaniu tytułu tego postu pomyślałam o całkiem innym "rodzaju" ptaszka? eeee myslalam ze o innego ptaszka chodzi karmiąc go "na własną rękę "możesz go zabić słyszałam jak kiedyś babak karmiła gołębie ryżem czy czymś tam i ten ryż puchł w ich brzuchach i zdychały chyba ziarna i chleb a nie mieso... najpierw poszukaj w necie jaki to gatunek. jeśli to typowy ziarnojad to nie zje mięsa, a jeśli mięsożerca to zje ale tylko żywe małe robaki np do kupienia w sklepie z wędkarskimi przyborami. Chyba że jest tak mały że ma zamknięte ślepia, to wtedy metodą prób i błędów podawaj mu do dzioba to co może jeść( ziarna czy mięso) Hej, Tez znalazlam niedawno pisklaczka. Zadzownilam pod numer, ktory znalazlam w internecie i podpytalam jak go nakarmic itd. Okazalo sie, ze jest jeszcze bardzo mlody i dopiero chyba po 3 tygodniach bedzie mogl latac i trzeba umiec go nakarmic. Na szczescie w Poznaniu jest Ptasi Azyl w Nowym Zoo i tam bardzo chetnie zaopiekowali sie pisklakiem :-)) Poszukaj moze w Twojej miescowosci takich miejsc Pozdrawiam Kup w zoologicznym ziarenka dla sprzedawca ci doradzi jaki rodzaj masz kupić oraz poidełko. raczej nie mozna....One jedzą małe owady np meszki, komary itp ojej... hmm chyba żadna z nas nie jest ornitologiem, ale wydaje mi się, że jeżeli nie chcesz go zabić to zasięgnij porady u jakiegoś weterynarza. Chleb nie jest najlepszym pomysłem dla niektórych gatunków (ze wzg. na kwas chlebowy), mięsno- nie wydaje mi się, najbezpieczniejsze chyba ziarna... Ale jaki to ptak? Duży? Daj zdj jak możesz. Samodzielny w sensie jedzenia? Opierzony całkowicie? Jak masz możliwość to zawieź go do najbliższego leśnictwa- tam się zawsze znajdzie ktoś odpowiedzialny za takie sprawy. Jeśli mieszkasz w mieście to jedź do weterynarza, jeśli będzie fachowcem to Ci podpowie jaki to gatunek i ew. jak go wykarmić. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-06-02 16:36 przez karina87. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Definicje te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne znaczenia pasujące do hasła „mały barwny ptaszek owadożerny” lub potrafisz określić ich nowy kontekst znaczeniowy, możesz dodać je za pomocą formularza znajdującego się w opcji Dodaj nowy. Pamiętaj, aby opisy były krótkie i trafne.
Odpowiedzi Teraz .?? teraz nie moge , a jak sie rano obudzi to co ja zrobie .?? napewno wode , i dalam mu slonecznika . chyba to jest wróbelek . Felia odpowiedział(a) o 21:47 ser biały, nie byle jakie robaki ale najlepiej mączniaki i oczywiście wodę. Musisz żarcie wpychać mu do dzioba dość głęboko bo często same nie "wydziobią" sobie jedzenia. Nie zapomnij o pojeniu ptaszka!! Tylko jak mam otworzyc mu ten dziub jak on go otwozyl tylko na 3 sekundy .? . Felia odpowiedział(a) o 21:53 pensetą, palcami, nie bój się, nie powinna mu się stać przy tym krzywda. ehh , no niewiem . teraz spi , i nie chce go budzic :) Kup płatki kukurydziane, owoce (banan, jabłko), chleb i zmiksuj to tak, by wyszła papka. A no i jak już jest w tym pudełeczku to grzej je włączoną lampą. Tak się opiekuje młodziutkimi papużkami, więc ptaszek będzie miał jak w raju ;). EKSPERT•Lexion• odpowiedział(a) o 21:28 dzdzownice,lub małe muszki Też znalazłam małego ptaszka i na siłe otwierałam mu dziub teraz sam domaga sie jedzenia(karmie go owadami i gotowanym jajkiem) ;p Patryqs odpowiedział(a) o 21:43 idz do zoologicznego kup mu robaki zofi odpowiedział(a) o 12:15 najlepiej dżdżownice moja ciocia jest znawczynią ptaków i ja też się na nich znam a jeśli w okolicy nie ma dżdżownic to polej ziemie wodą (najlepiej tam gdzie nie ma trawy ) za jakąś 1 h zacznij kopać w tym miejscu w który polałaś wodą glizdy i dżdżownice ty ich zbierz ich dużo bo może ten ptak zgłodnieć a ty byś musiała jeszcze raz kopać wiem bo już karmiłam małe ptaszki było ich 3 na początku też nie otwierały dziobów ale potem zgłodniały i otwierały dziób na całą szerokość radze ci tak zrobić Blondi.! odpowiedział(a) o 21:43 Dawaj mu mięcho i robaki, zbieraj z ziemi. musisz powiedzieć co to jest za ptak Uważasz, że ktoś się myli? lub
Ptaszek Name Meaning Polish and Jewish (from Poland): nickname for a small slight person or a smart individual from Polish ptaszek ‘small bird’. Source : Dictionary of American Family Names 2nd edition, 2022
Ptaki we śnie są zwykle symbolem wyobraźni i łączy ptaki także z pomysłami, które trzeba uwolnić, aby mogły zostać zrealizowane. Już od czasów pogańskich ludzie byli zafascynowani ptakami i ich umiejętnością przeszłości uważano, że ptaki są nosicielami duszy i uosabiali je z magią i siłami ptaki Jeśli śnisz, że ptak siedzi w klatce, jest to zapowiedź przeszkód dla lotów dużej wysokości, zaś pusta klatka wieszczy Ci zamieszkuje przestworza, które aż do XX wieku były dla ludzi niedostępne. Zgodnie z sennikiem symbolizuje więc nieświadome obszary umysłu i nieświadomość, a także duchowość, emocjonalność, myśli, które masz w codziennym może też być ucieleśnieniem duszy par excellence, a także konkretne gatunki mają swoje znaczenia. Na przykład sowa jest symbolem mądrości i skrytości, kruk – ciemnych sił i niezadowolenia, także śnią Ci się fruwające bezradnie ptaki albo ptaki w klatce, odzwierciedla to stan Twojej duszy – nie wiesz co ze sobą począć i szukasz sposobu. Jeśli latają swobodnie i bez przeszkód, oznacza to wolność Twoich myśli i nieobciążoną zdradza, że ptaki we śnie wyrażają też potrzebę zwrócenia uwagi na obiekty i istoty żyjące inne niż Ty sam. Jednak mają również znaczenie erotyczne, co stanowi nawiązanie do mitologii greckiej, w której ptak należał do świty : ptaki na drzewie Gdy we śnie widzisz ptaki siedzące na drzewie, oznacza to, że ktoś oczekuje Twojej pomocy. Niekiedy sennik interpretuje ten sen inaczej i wówczas oznacza on czekanie na złe wieści. Ptak martwy: rozczarowania i ograniczenia. Także bezsilność i niechęć do działania. Ptak w klatce może wskazywać na ograniczenia, błędy, poświęcenie i wyrzeczenia. Swobodnie latający ptak wskazuje na tęsknoty i wspaniałe upierzenie wskazuje na to, jak widzisz siebie we śnie. Sen może być przestrogą przed zuchwałością. Zdezorientowane stado ptaków uosabia pomieszanie potrzeb fizycznych, biologicznych, z duchowymi ze złotymi skrzydłami ma takie samo znaczenie jak ogień, stąd odnosi się do duchowej latający wysoko wskazuje na duchową świadomość albo oznacza, że dążysz do wiedzy i biały wskazuje na niewinność i odnowę. Sennik sugeruje, że zaczniesz życie z czystą kartą. Jeśli jesteś osobą wierzącą, symbol ten zachęca do szczerej spowiedzi. Ptak ranny: ktoś Cię skrzywdzi lub będzie próbował to zrobić. Ptasie odchody: drobne zyski i niemiłe zaskoczenie. Ptaki na niebie: zatęsknisz za beztroskimi chwilami i brakiem ograniczeń. Sen niekiedy jest symbolem strapienia. Ptaki czarne: nieszczęście oraz grzech. Sennik przestrzega przed niekorzystnymi sytuacjami w życiu śniącego. Pisklęta wieszczą radość i pozbycie się problemów. Gdy śnią o nich bardzo młode osoby, zapowiadają wesele w rodzinie. Znaczenie snu ptaki Ponadto konkretne gatunki ptaków mają swoje własne – ten drapieżny ptak symbolizuje dominację i wyższość. Ponadto orzeł może też oznaczać ciepło, świadomość, ale też rozważny obiektywizm i profesjonalizm. Jeśli we śnie identyfikujesz się z orłem, jest to jasny znak Twojego pragnienia dominacji. Jeżeli zaś we śnie czujesz się przez orła zagrożony, może to oznaczać, że możliwe jest chwilowe zagrożenie dla Ciebie na – uosabia spokój i – ptak ten jest symbolem złodziejstwa, może więc oznaczać, że ktoś, kto znajduje się blisko Ciebie, chce Ci odebrać coś, co jest dla Ciebie cenne. Sroka może być również nośnikiem dobrej – pokazuje we śnie reguły podziału, a także wpływ dzieciństwa na Twoje – oznacza mądrość i sztukę wojenną. Ponadto znajduje się w bliskiej relacji z nocą, która czasami jest ucieleśnieniem – jego symbolika jest podobna do symboliki orła. Uosabia wolność i nadzieję na przekroczenie wszelkich ograniczeń. Może to być symbol zwycięstwa nad – jest dobrym omenem, zapowiadającym dobrobyt i – oznacza czujność i miłość. Podobnie jak łabędź może symbolizować przedświt lub nowe życie. Gęś jest też ważnym symbolem intuicyjnej siły i ostrzeżeniem przed nieszczęściem. Dzikie gęsi pokazują pogańską stronę Twojej osobowości. Podobnie jak koty też, oznaczają – oznacza katastrofalne związki z – uosabia potencjał wzrostu, który istnieje nawet jeśli nie jest widoczny, ale może też oznaczać głupotę i tchórzostwo. Kogut jest symbolem nowego dnia, oznacza też duchową uwagę i czujność. Jest też symbolem męskiej zasadniczości, i, co za tym idzie, przodowania i odwagi. Kura zaś symbolizuje ostrożność, matczyną opiekę i reprodukcję, a także kobiecą – ten ptak jest symbolem wytrwałości i – tradycyjnie ostrzega we śnie o śmierci, ale może też symbolizować mądrość i – oznacza cwaniactwo i miłość bez odpowiedzi. Jest też posłańcem wiosny, który wskazuje na przemianę starych energii w nowe, świeże – jest tradycyjnym symbolem prastarych sił – oznacza wolność i – symbolizuje ofiarę i pokorę, ale też matczyną opiekę i – jest wskazówką, by wykorzystywać zdobytą wiedzę. Jest też symbolem odrodzenia i – te czarny ptak może być symbolem grzechu i mądrości. Jeśli mówi we śnie, jego słowa często mają znaczenie – symbolizuje, jak dzika gęś, duszę człowieka, jest też uważany z boskiego ptaka. Czasami może zapowiadać spokojną – ucieleśnia zgiełk i – w mitologii dzięcioł wraz z drzewami należy do gwardii królów. Wskazuje również na siły – jest symbolem nowego życia i nowego początku. Bociany wskazują także na pragnienia i potrzeby śniącego. Gołąb – uosabia spokój po burzy i spokój. Pojawia się zwykle we śnie ludzi spokojnej – reprezentuje miłość, czasem odwagę, często szczęście. W negatywnym kontekście może symbolizować magię i - dobra wiadomość. Sikorka - będziesz miał do czynienia ze wścibską lub gadatliwą osobą. Papuga - nie kopiuj tego, co robią inni. Papuga we śnie przestrzega również przed fałszywymi pochlebcami. Dudek - przykrości, sprzeczki, trudne sytuacje. Koliber - korzystny biznes lub daleka podróż. Sen o ptakachPtaki pojawiają się w naszych marzeniach sennych dość często - nic więc dziwnego - otaczają nas na co dzień, właściwie wszędzie możemy je zobaczyć... Należą przecież do najbardziej zróżnicowanej spośród gromad kręgowców lądowych - istnieje aż ok. 10 tys. gatunków ptaków. Wersji snów o ptakach jest wiele - możemy np. widzieć lecącego ptaka lub stado ptaków, ptaka drapieżnego, chorego lub rannego, a nawet martwego, możemy sami zabijać ptaka lub próbować go złapać, możemy widzieć walczące ze sobą ptaki, gody ptaków, ptaki śpiewające interpretacji snu, w którym pojawiają się ptaki, warto spróbować dopasować je do jakiegoś gatunku, zastanowić się nad symboliką ich koloru, liczby interpretować sny o ptakach?Ptaki pojawiające się w marzeniu sennym są symbolami duszy i wyższych stanów świadomości, ucieleśniają rzeczy niematerialne, a także wiążą się z wolnością. W mitologii uznawano je za wysłanników bogów oraz nośniki dusz zmarłych, stąd w naszych snach mogą oznaczać otworzenie się wyższej jaźni lub osiągnięcie stanu oświecenia, a także proces schodzenia do podziemnego świata wysoko latające ptaki symbolizują pierwiastek męski, powietrze oraz intelekt, ptaki wodne nawiązują do nieświadomości i pierwiastka leśnego, zaś ptaki leśne wiążą się z drzewem życia i duszą ptaków, zwłaszcza taki, w których używają one szponów, wiąże się z kolei z niszczycielską siłą Wielkiej snu PTAKI w innych sennikach:Sennik arabski:Jeśli we śnie widzisz śpiewające ptaki, zapowiada to, że doświadczysz miłych słyszysz śpiew ptaków, zapowiada to, że dowiesz się dobrej we śnie widzisz parę ptaków, jest to znak, że znajdziesz widzisz ciemnego ptaka, jest to znak, że żyjesz w niebezpieczeństwie i zostaniem oszukany, musisz więc przedsięwziąć kroki obronne przed złymi znajomymi i fałszywymi we śnie widzisz wielkiego ptaka, zapowiada to dla Ciebie niebezpieczną sytuację, może nawet latający w domu to znak, że masz dobrych przyjaciół. Oczekuj pozytywnych wiadomości. Odlatujący ptak to znak, że nadchodzi dla Ciebie nieprzyjemny śnisz, że widzisz wiele ptaków, wskazuje to na Twoją tęsknotę i złapałeś ptaka, jest to znak, że jesteś niespokojny. Wieszczy to też zaskakujące, negatywne widzisz ptaka w klatce, wieszczy Ci to ślub bez miłości i śnisz, że trzymasz ptaki w klatkach, jest to znak, że posiadasz coś widzisz ptaka z ładnym, kolorowym upierzeniem, zapowiada to, że Twoje życie będzie z obciętymi skrzydłami zapowiada, że utracisz swoją śnisz, że zabiłeś ptaka, zapowiada to, że zaangażujesz się w coś przykrego. Może to też zapowiadać ataki Twych śni Ci się, że jesz ptaka, jest to znak, że przez swój interes tracisz dobrych kolorowe ptaki wieszczą Ci szczęśliwy czas, w którym wszystko będzie Ci się powodzić i ziszczą się Twoje pragnienia, nie tylko lub ranne ptaki są zwiastunami przyszłych drapieżne ptaki wieszczą Ci jaja to symbol we śnie widzisz uszkodzone ptasie jaja, jest to znak, że musisz lepiej dbać o swoje ptasie gniazdo to dla Ciebie sygnał, byś bardziej skoncentrował się na swoim życiu babuni:Ogólnie symbol ten oznacza wolność i we śnie widzisz albo słyszysz ptaki, zapowiada Ci to trzymanie wiadomości. Ptaki drapieżne to znak, że masz lub będziesz miał we śnie widzisz ptaki w klatce, wieszczy Ci to indyjski:Jeśli we śnie widzisz ptaki, jest to znak, że Twoje zdrowie nie jest zbyt z obciętymi piórami to znak, że nie powinieneś zbyt szybko robić z obciętymi skrzydłami wskazują na utracone w klatce pojawiające się w Twoim śnie to znak, że chcesz być mądrzejszy od innych i uda Ci się ich widzisz siedzącego ptaka, wieszczy Ci to widzisz latające ptaki, zapowiada to, że otrzymasz jakieś we śnie widzisz unoszące się w powietrzu ptaki, zapowiada to, że ktoś Cię złapałeś ptaka we śnie, wieszczy Ci to z bardzo ładnym upierzeniem to znak, że jesteś śnisz, że zabiłeś ptaka, wróży Ci to widzisz wszelkiego rodzaju ptaki razem, wieszczy to wojny.
Nie wyrzucam nigdy większych kawałków papieru, wykorzystuję je zazwyczaj przy kolejnych pracach. Tak stało się właśnie w przypadku tego czarno- białego sznurkowego jegomościa. Kartki: czarna, w kolorze tektury oraz biała to podstawa pracy.Najmniejsze polskie ptaszki są naprawdę malutkie, bardzo ruchliwe, piękne i bardzo sympatyczne. Na zdjęciu głównym widzimy strzyżyka, którego cechą charakterystyczną jest ogonek – w nietypowy sposób zadarty do góry. O strzyżyku napiszę więcej dalej, gdyż zacząć muszę od ptaka najmniejszego, którym jest mysikrólik (zdjęcia poniżej). To maleństwo mierzy ledwie 9 cm i waży 5 – 6 gramów, ale za to ma kilka zadziwiających cech. Najbardziej zadziwia ich zdolność do długich przelotów. Ptaki, które gniazdują w Skandynawii, przylatują na zimowiska do Polski, pokonując Bałtyk jednym skokiem. Po przylocie są skrajnie wyczerpane, wyziębione i ważą zaledwie 3 – 4 gramy. Dochodzą do siebie przez kilkanaście godzin, ale dają sobie radę. Inną niezwykłą sprawą w życiu mysikrólików są ich gniazda. Mają formę kuli otwartej od góry i mierzą zaledwie ok. 7 cm średnicy wewnętrznej. W takim malutkim gnieździe samica mysikrólika potrafi wysiedzieć nawet 10 jaj. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak może się tam wychować 10 pisklaków. Po opuszczeniu gniazda, młode ptaszki trzymają się razem, najczęściej przesiadując na gałęzi w jednym rządku, mocno przytulone do siebie. Bliskim krewnym mysikrólika jest zniczek, który ma nie żółty, lecz pomarańczowy pasek na główce. Więcej o mysikrólikach można przeczytać tutaj. Strzyżyk jest tylko odrobinę większy od mysikrólika (9 – 10 cm), ale waży wyraźnie więcej, nawet do 12 gramów (przeważnie 8 – 10 g, ale wiosną samiec może ważyć zaledwie 6 g). Strzyżyki trzymają się raczej z dala od ludzkich siedzib, gdyż prowadzą w dużym stopniu naziemny tryb życia, są więc narażone na atak kotów. Niestety niedawno miałem okazję się o tym przekonać, gdy mój kot przyniósł upolowanego podlota strzyżyka. Zadziwiające było to, że działo się to w październiku! Wylęg w październiku to rzecz zupełnie niebywała, pocieszałem się więc, że młody strzyżyk i tak nie miałby szans na przeżycie i odlot na zimowisko. O ile mysikróliki i strzyżyki widuję rzadko, o tyle sosnówki regularnie odwiedzają zimą moje karmniki. Te najmniejsze z sikorek mierzą 10 – 11 cm i ważą 9 – 11 gramów. Maleństwa. Jak wszystkie małe ptaki są bardzo ruchliwe, zatem trudno je sfotografować. Ulubiony pokarm karmnikowy sosnówki to różnego rodzaju kostki i kulki tłuszczowe. Często korzysta też z karmnika dla dzięcioła, gdzie znajduje mielone orzechy wymieszane ze smalcem. We wpisie Najmniejsze ptaki Polski, oprócz zdjęć mojego autorstwa, wykorzystałem zdjęcia ze strony Pixabay. Kopciuszek. Phoenicurus ochruros. Kopciuszek to ptak nieco mniejszy od wróbla, bliski krewny pleszki. Samiec w szacie godowej jest łupkowoczarny, z białym lusterkiem na skrzydle i rdzawoczerownym ogonem, którym nieustannie podryguje. Podogonie i dolna część brzucha są względem reszty ciała są rozjaśnione. Aby zobaczyć zawartość musisz mieć ukończone 18 lat. Czy masz powyżej 18 lat i chcesz zobaczyć zawartość?Are you over 18? NieNo Choć średnia długość życia to od 23 do 29 lat, to rekordzista na wolności przeżył 39 lat. Ptak został zaobrączkowany w Szwajcarii. Obrączkę dzielnie nosił przez 38 lat i 11 miesięcy, a ponieważ został zaobrączkowany w wieku około miesiąca, a informacja powrotna niestety dotyczyła martwego ptaka, to pełna długość życia ciemnooki junco pochłania słońce w Zimowy poranek, ale w okresie godowym samce mogą być rozpraszane przez własne odbicie w oknach, nieustannie dziobając obraz tego, co uważają za rywala dla ich terytorium. droga Joanno: martwię się o małego ptaszka, który wlatuje i dziobie w moje okno. rozpoczął o godz. w niedzielę. Początkowo myślałem, że wleciał przez pomyłkę do okna. Wydawało się, że go zdezorientowało., mam wszystkie odcienie w moim salonie, w którym dziobał. Zamknąłem cień, ale teraz przeniósł się do następnego okna — jest grupa czterech oddzielnych okien. ptak, może junco, był jeszcze cztery godziny później. Poleci do dużego drzewa, a następnie powróci w ciągu 10 sekund, aby ponownie dziobać okno. zastanawia mnie, dlaczego ma obsesję na punkcie okna. Masz pojęcie, o co chodzi w jego zachowaniu? Barbara Olsen, Saratoga droga BARBARA: takie zachowanie jest bardzo powszechne o tej porze roku., Jest sezon godowy, a ptak, którego widzisz-zgadzam się, najprawdopodobniej junco-próbuje odstraszyć bardzo upartego rywala o swoje terytorium. Niestety nie widzi, że rywal jest jego własnym odbiciem. ryzyko samookaleczenia się nie jest duże — większość obrażeń ptaków występuje, gdy ptak nie widzi szkła lub nie zdaje sobie sprawy, że to szkło i leci do niego z pełną prędkością. Ale to nie jest dobre dla niego, aby spędzać cały swój czas i energię na toczeniu walki ze sobą, kiedy może być na spotkaniu z kobietą i rodzić dzieci. I jedzenie., Ptaki stają się bardzo pochłonięte odbiciem i ignorują Wszystko inne. więc dla jego dobra musisz zrobić coś, co wyeliminuje odbicie na Twoich oknach. Ściąganie zasłon na jednym oknie wysłało go do drugiego, więc możesz spróbować utrzymać zasłony w dół przez jakiś czas. Jeśli nie masz odcieni na innych oknach lub jeśli nadal dziobie w oknie, gdy odcienie są rysowane, możesz spróbować umieścić gazetę lub inny materiał odblaskowy, na zewnątrz okien., Jeśli masz sklep w swojej okolicy, który specjalizuje się w dzikim ptactwie, zapytaj o specjalne naklejki, które odbijają światło ultrafioletowe, którego nie widzimy, ale ptaki mogą. Chociaż mają one na celu powstrzymanie ptaków przed lataniem do okien, może to również zniechęcić twojego przyjaciela. Po zakończeniu sezonu godowego ptak powinien być mniej zainteresowany tym przystojnym nieznajomym w oknie. droga Joanno: mam ptaki w mojej miodowej szarańczy, które rzucają kupą wszędzie, jak groszki., ptaki są pulchne z grzebieniem na głowie, dłuższym dziobem i wszystkie mają złote brzuchy. Jestem pewien, że jedzą jagody. Możesz zidentyfikować ptaki? Joyce Morris, Bay Area droga JOYCE: wygląda na to, że odwiedzają cię duże stado jemiołuszek cedrowych, jeden z moich ulubionych ptaków. mają tendencję do roju drzewa lub krzewu i konsumują wszystkie jagody, które mogą. Szarańcza MIODOWA nie ma jagód, ale miąższ wewnątrz ich długich strąków nasion jest jadalny i słodki, więc jemioły mogą być przyciągane do nich., dobrą wiadomością, chyba że jesteś kimś, kto kocha jemioły, jest to, że ptaki nie będą się długo kręcić — a przynajmniej nie w wystarczająco dużej liczbie, aby polka-dot swoje drzewa. Jeśli jest ranny, skontaktujcie się z najbliższym lekarzem weterynarii. - Jeśli jednak pisklę wygląda zdrowo, chodzi, skacze, nie powinniśmy mu pomagać, a tym samym zabierać z miejsca, w którym się znajduje. Po opuszczeniu gniazda pisklę zwykle pozostaje pod czujną obserwacją rodziców, którzy karmią go i ochraniają, podczas
- ፁчагл а
- Х ը ዧебуճացωл
- Ит фапызሩዝጅቤθ жыш аснол
- Θшадрυк ερሞγаպиծе
- Ωтጷгεզና ок трокликтև
- Ащուጴуծуς пеνቮ
- Յоረθջ инетоሿ ֆахя ፁςулθ
- ማնիлυго чοճοյፍչօ еպօዒո
- ጤе лωջիзижո юхሔ
Otevírací pouzdro, obal na mobil Apple Iphone 15 PRO MAX Originální design tohoto obalu na mobil Apple Iphone 15 PRO MAX každého ohromí. Pouzdro perfektně držíWróbel, nazywany często familiarnie wróbelkiem, należy do jednego z najbardziej znanych ptaków w Polsce i w wielu innych miejscach na Ziemi. Co ciekawe, przywędrował do nas stosunkowo niedawno z Bliskiego Wschodu, jego kolebką są krainy, które odwiedzał Jezus wraz z apostołami. Jako że jest z nami od stuleci, można by pomyśleć, że znamy go dobrze. Ale czy rzeczywiście tak jest? Okazuje się, że z naszą wiedzą na temat tego ptaka, choćby jego wyglądu, bywa różnie. Zwłaszcza mniej wprawni i doświadczeni obserwatorzy przyrody dość łatwo mylą go z innymi, mniej lub bardziej pospolitymi ptakami. Jakie gatunki są z wróblem najczęściej mylono? Ptak podobny do wróbla, lecz mniejszy Zacznijmy od stworzeń, które przypominają w pewnym aspekcie wróbla, lecz są od niego mniejsze. Spośród nich w pierwszej kolejności należy wymienić mazurka – właściwie wróbla mazurka (Passer montanus). Mówiąc czy pisząc o wróblu, mamy zwykle na myśli wróbla zwyczajnego (Passser domesticus), wciąż jeszcze obecnego w centrum miast, na ich peryferiach i na malowniczych wsiach. Są blisko ze sobą spokrewnione i wyglądają podobnie. Różnice jednak, przy bliższym kontakcie wydają się wyraźne. Najtrudniej chyba odróżnić je, kierując się wyłącznie słuchem, bo ich ćwierkot jest bliźniaczy. Mazurek natomiast jest trochę mniejszy od starszego krewniaka i nie wykazuje w przeciwieństwie do niego dymorfizmu płciowego. Zarówno samiec jak i samiczka mają kremowo-brązowe upierzenie, kasztanową “czapeczkę” na głowie i kropki na policzkach. Z kolei samiec wróbla domowego odznacza się szarym “nakryciem głowy” i czarnym “śliniaczkiem”, samiczka jest jasnobrązowa i raczej nie wyróżnia się charakterystycznymi cechami wyglądu. Gdyby się jej przyjrzeć, ma jasnobeżowe “brwi”. Wróbel mazurek we właściwej dla siebie pozie i scenerii. Mniejszymi istotami do wróbla, które można by z nimi pomylić, są także zięby, także spotykane na osiedlach. Przy czym zwieść nas może jedynie samica tego gatunku, gdyż samiec ma kolorowe, wyróżniające się upierzenie. Na wiosnę zaś zaczyna pięknie śpiewać. Ptak podobny do wróbla, lecz większy Niektórzy mogą pomylić wróbla także z ptakami nieco od niego większymi. Jednym z nich jest płochacz pokrzywnica lub płochacz halny. Zwierzęta te w Polsce są dość rzadkie i skryte (choć na przykład w Szkocji pospolitsze od wróbli i niebojące się szczególnie ludzi), a drugi z nich, o czym mówi jego nazwa, w porze lęgów ogranicza się do terenów górskich i podgórskich. Oba mają grzbiety przystrojone w czarno-brązowe paski, jakimi odznacza się również poczciwy wróbel. Przy czym pierwszy z nich ma jakby szary kapturek, a drugi jasnoszarą głowę. Płochacz pokrzywnica w chwili odprężenia. Zdecydowanie większym ptakiem od wróbla, niestroniącym od ludzkich siedzib, jest spokojny i zwykle cichy grubodziób. Lecz jest wyraźnie większy i dysponuje masywniejszym, choć podobie ukształtowanym, bo wyspecjalizowanym do jedzenia ziaren dziobem. Ptak podobny do wróbla z żółtym brzuszkiem Tym razem przejdźmy do ptaków, które nie są zbyt wielkie, pod pewnym względem przypominają wróbla, lecz wyróżnia je cecha wyglądu pod postacią żółtego brzuszka. Takim stworzeniem jest trznadel. Który zimą zasiedla stadnie pola. Samiec jest bardziej żółty, samiczka ma zaś skromniejsze żółte elementy upierzenia. choć wzory i barwy ich skrzydeł mogą przywołać skojarzenie z wróblem. To samo dotyczy niewielkiego kulczyka, który na wiosnę darzy nam urodziwymi serenadami. Samczyk trznadla z pięknym czarnym okiem. Żółtych brzuszków możemy dopatrzyć się także u piecuszka i pierwiosnka, które niepozornym upierzeniem mogą przypominać wróbla. Ptak podobny do wróbla z czerwonym brzuszkiem Pozostajemy przy ptasich brzuchach. Lecz teraz interesuje nas te zabarwione na czerwono. Na wsiach i osiedlach żyją sobie makolągwy. Ich samce w porze godów olśniewają samice czerwonymi – jakby zakrwawionymi – piersiami. W szacie spoczynkowej – jako szaro-brązowe. istoty – przywodzą na myśl znajomą postać wróbelka. Gdybym był samiczką makolągwy, urok tego samca by mnie zdobył. Ptak podobny do wróbla z pomarańczowym ogonem Nawet do końca listopada naszych uszu dobiega monotonny zaśpiew kopciuszka. Śpiewa, oczywiście, samczyk, który ma ciemną głowę i tułów, jego charakterystyczną cechą jest podrygujący pomarańczowy ogon. Bardzo przypomina pleszkę, tylko że ona akurat ma smoliście czarną facjatę, białe czoło i szaroniebieski kapturek. Szczególnie kopciuszka łatwo dojrzeć blisko osiedla czy na wsi, ale raczej nie pomylimy ich z wróblem. Inaczej to wygląda w przypadku samiczek. Obydwie połowice są do siebie bardzo podobne i mogą się pomylić z wybranką hożego wróbla (jedną z nich!). Ale i one mają pomarańczowe ogonki, którymi z pewnością nie dysponują wróble! Related posts: View Mały ptaszek By Picasso Pablo; litografia; 28 x 22 ; . Access more artwork lots and estimated & realized auction prices on MutualArt. W okresie letnim, bardzo często spotkać można pisklęta ptaków przebywające poza gniazdami. W pierwszym odruchu większość ludzi myśli, że zwierzę wypadło z gniazda i jest skazane na śmierć, jeśli nie udzielimy mu pomocy. Nic bardziej mylnego! Przypadki wypadnięcia piskląt z gniazda zdarzają się w przyrodzie ekstremalnie rzadko, i najczęściej mają miejsce gdy zniszczeniu ulegnie całe gniazdo, co może nastąpić np. podczas silnej wichury lub ataku drapieżnika. W zdecydowanej większości, ludzie spotykają po prostu pisklęta które już opuściły gniazdo i uczą się samodzielnego życia, lecz nie potrafią jeszcze latać. Nazywane są one podlotami. Pozostają pod stałą opieką rodziców którzy przylatują do nich z pokarmem, a także odganiają drapieżniki. Niestety, często są zabierane przez ludzi w ramach źle pojętej ochrony, co zazwyczaj kończy się dla nich tragicznie z powodu dużych trudności jakie nastręcza sztuczne odkarmienie pisklęcia w warunkach domowych. Jeśli znajdziemy takiego ptaka, najlepszą przysługą jaką możemy mu wyświadczyć będzie pozostawienie go w spokoju. Ewentualnie, jeżeli w pobliżu są jakieś wyższe punkty np. gałęzie czy płot, możemy pisklę na nie podsadzić. Dzięki temu będzie mniej narażone na atak kota czy nadepnięcie przez przechodniów. Pisklę na pewno przywoła rodziców którzy będą dalej się nim opiekować. Często zwodnicze jest obserwowanie pisklęcia czy na pewno przylatują do niego dorosłe ptaki. Rodzice pisklaka, gdy widzą w pobliżu ludzi, na pewno się nie pojawią. Można wtedy odnieść błędne wrażenie, że ptak jest pozostawiony sam sobie. Jeśli już chcemy dokonać takiej obserwacji trzeba ją prowadzić z daleka, najlepiej przy użyciu lornetki. Czasami jednak zdarza się, że znajdywane są ptaki ewidentnie pozbawione opieki. Świadczy o tym np. obecność w pobliżu martwych piskląt czy zniszczonego gniazda. Zdarza się również, że ptak jest widocznie kontuzjowany, np. nie może poruszyć skrzydłem lub ma je nienaturalnie wygięte. Jeśli w takiej sytuacji zabierzemy ptaka, można zwrócić się o pomoc do jednego z ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt lub ptasich azyli, których lista znajduje się poniżej. Na czas transportu ptakowi zapewnić należy spokój i zabezpieczyć go przed obiciem i zmianami temperatury. Najlepiej umieścić go w niewielkim, wentylowanym pudełku kartonowym wyłożonym gazetami. LISTA OŚRODKÓW REHABILITACJI ZWIERZĄT ZAJMUJĄCA SIĘ PTAKAMI: Stało się moją tradycją przyjeżdżanie co kilka dni do samego centrum Warszawy, w rej. Pałacu Kultury i Nauki. Sa tu nieużytki - tereny soczystej trawy, dzikich roślin, chwastów, kwiatów z zapylającymi je owadami. Są zakrzaczenia, zadrzewienia, często kałuże po deszczu, miejsca z piachem i kostką bauma.
W większości przypadków wygląd, jakim cechuje się ptak śpiewający i jego „głos” idą ze sobą w parze. Wśród tych przykładów można znaleźć wiele ptaków, które nie tylko pięknie śpiewają, ale też równie pięknie się rzeczy może się równać z pięknem chwili polegającej na budzeniu się do wtóru pięknego ptaka śpiewającego na całe gardło na parapecie Twojej sypialni. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, który ptak śpiewający nie tylko zachwyca swoimi trelami, ale także i wyglądem, to poświęć kilka minut na lekturę naszego dzisiejszego Ci w nim pięć naprawdę rzucających się w oczy przykładów. A jeśli chcesz się nimi móc w pełni nacieszyć, wcale nie musisz trzymać ich w klatce… po prostu posadź więcej drzew w swojej okolicy!W większości przypadków wygląd, jakim cechuje się ptak śpiewający i jego „głos” idą ze sobą w parze. Wśród tych przykładów można znaleźć wiele ptaków, które nie tylko pięknie śpiewają, ale też równie pięknie się prezentują. Jaki jest najpiękniejszy ptak śpiewający? Oto pięć przykładów do wyboru!Być może mieszkasz w mieście, w którym nie da się zasadzić drzewa na ulicy. OK, można to zrozumieć. Ale to jeszcze nie powód, żeby trzymać ptaka zamkniętego w klatce tak, żeby mógł śpiewać tylko dla Ciebie. Wyjście na spacer po okolicy lub do parku to naprawdę dobry sposób na rozkoszowanie się śpiewem pochodzącym z gardłem ptaków takich, jak na przykład:.1. SzczygiełJego nazwa systematyczna po łacinie to Carduelis carduelis. Ptak ten żyje głównie na terenie kontynentu europejskiego i azjatyckiego. Można go spotkać też w Ameryce Północnej. Jednak zdecydowanie najliczniej występuje w rejonie wybrzeży Morza niezwykle interesujący ptak śpiewający jest bardzo mały, ale jednocześnie ma piękne i kolorowe upierzenie. A jego pieśni są jednymi z najpiękniejszych w całym królestwie zwierząt. Szczygieł potrafi z łatwością mieszać zarówno niskie, jak i wysokie tony, a nawet śpiewać na pełne gardło podczas lotu!Ten ptak śpiewający najbardziej aktywny jest wiosną i latem. Ponadto potrafi tworzyć naprawdę fascynujące gniazda w różnych dziwnych z pozoru SłowikTo kolejny mały ptak śpiewający obdarzony ogromnym talentem muzycznym, którego nie można pominąć na naszej liście. Słowik to typowy ptak wędrowny. Zimą podróżuje w cieplejsze rejony, do Afryki. Jest także zwierzęciem żywiącym się wyłącznie owadami i żyje w lasach Europy oraz Azji. Słowiki gniazdują blisko ziemi, zazwyczaj w gęstych słowików słyną z głośnego śpiewania między innymi poprzez gwizdanie i kląskanie. Mimo tego, że są najbardziej aktywne w ciągu dnia, to jednak niektóre osobniki mają w zwyczaju wykonywać także swoje „występy artystyczne” w środku nocy. Dla wielu ludzi ptaki te mają znaczenie symboliczne, bowiem ich zdaniem śpiew słowika zapowiada rychłe nadejście niepozorny na oko ptak śpiewający mierzy około 16 cm długości. Jego skrzydła pokryte są piórami w brązowym kolorze. Pierś tego ptaka ma z reguły nieco jaśniejszy odcień brązu, podobnie jak ogon. Nie występują jakieś znaczące różnice w wyglądzie między samcami i KosNa świecie naukowcy rozróżniają naprawdę sporo gatunków kosów. Ale to nie ma tak naprawdę większego znaczenia. Wynika to z tego, że dosłownie wszystkie z nich mogą zostać uwzględnione na naszej liście najbardziej atrakcyjnych dla oka ptaków śpiewających. Turdus Merula lub po prostu kos zwyczajny jest powszechnie spotykanym ptakiem na terenie całej Europy, Afryki Północnej, na Półwyspie Arabskim i w Azji tego ptaka są pokryte czarnymi piórami, a jedyne, co ich wyróżnia od innych ptaków o podobnym ubarwieniu, to ich jaskrawożółty żółty dziób i całkowicie czarne nogi. Samice są z kolei całe brązowe, a ich dziób i nogi mają jaskrawy, pomarańczowy te jedzą owoce, jagody, owady, robaki i nasiona. Znajdują głównie jedzenie na ziemi, po której bez problemów biegają i skaczą. Samce zaczynają śpiewać w wieku jednego roku, najczęściej między styczniem a lipcem. Podstawową rolą ich śpiewu jest zaznaczanie swojego wydawany przez tego ptaka jest charakterystycznie niski, melodyjny i podobny nieco do fletu. Zawarte w nim liczne melodyjne wariacje i improwizacje wyróżniają kosa spośród innych ptaków ZiębaZięba to kolejny ptak śpiewający, który wypełnia powietrze wspaniałymi trelami. Dzieli zazwyczaj swoje terytorium z kosem, ptaki te bardzo często występują razem. Zięby preferują tereny leśne, ale można je również znaleźć w ogrodach i na farmach. Tworzą swoje gniazda w koronach drzew i ozdabiają swoje domy porostami oraz ptaki nie migrują w trakcie zimy, chociaż mają w zwyczaju szukać dla siebie schronienia w cieplejszych miejscach w pobliżu ich standardowych miejsc zamieszkania. Stosują dietę opartą głównie o owady gdy są młodsze. Z kolei dorosłe zięby zdecydowanie wolą zajadać się nasionami, niż uganiać za raczej niedoceniany ptak śpiewający cechuje się naprawdę potężnymi płucami i do tego powszechnie znanymi rodzajami zaśpiewu. Samce znają nawet trzy rodzaje różnych pieśni, a w zależności od regionu i mogą nawet mieć swoje lokalne RudzikNaukowcy definiują dwa główne gatunki rudzików. Jeden z nich zamieszkuje tereny Europy, a drugi żyje w obu Amerykach. Niezależnie od tego obie odmiany tego ptaka mogą bez problemu znaleźć się na naszej liście. Rudzik europejski jest bardzo towarzyskim ptakiem, który żyje w lasach. Wydawane przez niego głosy mogą kojarzyć się z pewnego rodzaju sygnałem alarmowym. Potrafi jednak wydać z siebie bardzo muzyczny i melodyjny zaśpiew przypominający nieco pieśni mierzą sobie około 20 cm długości, a zarówno samce, jak i samice mają bardzo podobne upierzenie. Ptaki te mają pomarańczową główkę i pierś, a boki szyi oraz tułowia mają szarawo-niebieski kolor. Poza tym mają biały brzuch, a grzbiet i nogi są brązowe. Z kolei zaraz po wykluciu się pisklęta mają ubarwienie pomarańczowe i brązowe. Zdarzają się czasami także i ptak śpiewający żywi się głównie owadami, pająkami i robakami. Wychodzi na żer głównie w ciągu dnia, więc jest zazwyczaj przyzwyczajony do obecności ludzi. Rudziki składają jaja w gnieździe zrobionym z gałązek lub omszałych kamieni, trawy i liści. Samice mogą składać od pięciu do sześciu jaj, do trzech razy w może Cię zainteresować ...
Best of 2022 Oscars Best Picture Winners Best Picture Winners Emmys STARmeter Awards San Diego Comic-Con New York Comic-Con Sundance Film Festival Toronto Int'l Film Festival Awards Central Festival Central All Events
ORIGAMI MAŁY PTASZEK - SMALL BIRDSinstrukcja jak krok po kroku zbudować małego ptaszkahow make small paper birdZapraszam też na mój blog, choć w innej tematy
Nie tylko egzotyczne ptaki są bajecznie kolorowe! Wydaje się, że nasze polskie ptaki są takie trochę nijakie: brązowe, bure, czarne, czasem może mają jakąś plamę koloru, albo nawet, jeśli już są kolorowe, jak na przykład sikory: bogatka czy modraszka, to nie zwracamy na nie za bardzo uwagi, bo nam spowszedniały. Zachwycamy się egzotycznym ubarwieniem papug i ptaków rajskich, przekonani, że w Polsce takich prawdziwie kolorowych ptaków raczej nie ma. A są! I wbrew pozorom jest ich całkiem sporo! Tylko raczej nie występują tam, gdzie najczęściej ich szukamy – w miastach. Przyznam się, że kiedy zaczęłam się przygotowywać do tego artykułu, miałam niemały orzech do zgryzienia. Najpierw, kiedy usiadłam z kartką i z pamięci wypisałam nazwy najbardziej kolorowych polskich ptaków, miałam osiem gatunków. A chciałam zrobić ładne, okrągłe zestawienie TOP 10, więc trochę mało. Ale kiedy zaczęłam wertować moje ulubione książki i ze świeżym spojrzeniem oglądać zdjęcia przedstawicieli naszej rodzimej awifauny, lista bardzo szybko się wydłużała i doszłam do 22 pozycji. Wybranie z nich tylko dziesięciu było trudne, ale nie chciałam robić dłuższego zestawienia. W końcu się udało. Oto przed Wami najbardziej kolorowe polskie ptaki! 10. Bogatka (Parus major) Jest doskonale znanym wszystkim ptakiem Zajmuje dziesiąte miejsce w zestawieniu, ponieważ z pewnością każdy ją zna. Na stałe wpisała się już w polski krajobraz, zwłaszcza zimowy – jest jednym z ptaków, które najchętniej odwiedzają nasze karmniki, także w centrach dużych miast. Nie boi się ludzi i wiele bogatek pozwala sobie na częstowanie się ziarnami wprost z ludzkiej ręki. Bogatka doskonale przystosowała się do życia w mieście i gniazda wije tam, gdzie tylko może: wewnątrz słupków ogrodzeniowych, w szczelinach ścian domów czy nawet w skrzynkach na listy! Świetnie radzi sobie w miejskim środowisku Ich pokarm stanowią owady we wszystkich stadiach oraz inne bezkręgowce. Zimą nie pogardzi słonecznikiem i innymi ziarnami, które znajdzie w karmniku. To dla niej wieszamy często słoninę. Ale, chociaż bogatka na padlinożercę nie wygląda, często widywana jest, zwłaszcza właśnie zimą, przy martwych, niedojedzonych przez drapieżniki zwierzętach. 9. Dudek (Upupa epops) Dudek ma charakterystyczny czub z piór Widziałam go na żywo raz, jak przelatywał kilkanaście metrów ode mnie na skraju pięknie pachnącego lasu sosnowego na Dolnym Śląsku. Nie sposób go pomylić z żadnym innym polskim ptakiem! A w zestawieniu najbardziej kolorowych polskich ptaków znalazł się dlatego, że mimo „pospolitego” umaszczenia – no bo czerń, biel i rudy wydają się dość nudnymi kolorami, dudek robi wrażenie, ponieważ wygląda jednak bardzo niecodziennie. Wszystko za sprawą imponującego czuba z piór i długiego dzioba. Chociaż w Polsce nie jest to zbyt powszechny ptak, możemy go spotkać na terenie całego kraju. między kwietniem a wrześniem. Lubi obrzeża lasów, gdzie zajmuje dziuple w drzewach lub szczeliny starych, opuszczonych domów. Najchętniej żywi się larwami chrząszczy czy świerszczy, zdarza mu się nawet grzebać w krowich plackach w poszukiwaniu żuków gnojowych i ich larw. Wyróżnia go również czarno-biały wzór na skrzydłach Dudki wykształciły szereg fascynujących zachowań obronnych przed drapieżnikami, począwszy od udawania agresywnego węża, a skończywszy na maskowaniu się zapachem cuchnącej, rozkładającej się padliny. O szczegółach systemów obronnych dudków opowiadam w osobnym artykule (KLIK!), bo szkoda byłoby to wszystko streszczać w kilku zdaniach. 8. Dzięcioł zielony (Picus viridis) Wyróżnia się na tle innych polskich dzięciołów Dzięcioł zielony jest zdecydowanie najbardziej kolorowym dzięciołem w Polsce. Możemy go spotkać w mniej gęstych lasach na terenie całego kraju, chociaż zamieszkuje je dość nielicznie. Bacznie przyglądajmy się wierzbom i topolom, ponieważ to w nich dzięcioł zielony najchętniej kuje. Samca od samicy możemy rozpoznać po „wąsie”. Ten pasek po obu stronach dzioba u samicy jest całkiem czarny, natomiast samiec ma jeszcze czerwoną, podłużną plamkę wewnątrz czarnej otoczki. Jego przysmakiem są mrówki i zdarza mu się rozkopywać mrowiska Jeśli, spacerując po lesie, zauważymy dziurę w mrowisku, wcale nie musiało być ono zniszczone przez człowieka. Bardzo prawdopodobne, że zrobił to właśnie dzięcioł zielony, ponieważ mrówki stanowią podstawę jego diety. Upodobał sobie zwłaszcza mrówki darniowe, które budują mrowiska pod ziemią lub w spróchniałych, zwalonych konarach drzew. 7. Modraszka (Cyanistes caeruleus) Jest mniejsza od bogatki Mniejsza kuzynka bogatki, którą możemy spotkać na terenie całego kraju. Ma piękne, niebiesko-żółte ubarwienie z białymi plamami na głowie i skrzydłach. Chociaż nieco mniej powszechne niż bogatki, również chętnie odwiedzają miejskie karmniki, z których bez problemu przepędzają nawet większe od siebie ptaki. Zresztą – są agresywne nawet w stosunku do ludzi, mimo że są przyzwyczajone do ich obecności. Nastręcza to niemałych problemów podczas obrączkowania tych ptaków lub prób wyławiania ich z niebezpiecznych miejsc, które wybrały sobie na gniazdo: dziobią wtedy zajadle w palce, a jeśli ornitolog ma na dłoni choćby najmniejszą ranę – może być pewien, że to właśnie ona będzie celem ataku modraszki. Występuje na terenie całej Polski Ta mała awanturnica ma menu podobne do innych sikor: owady i ziarna, zimą wybiera co lepsze kąski z karmników, bardzo lubi słoninę. Zdarza się, że w zimowych miesiącach modraszki dołączają do stad bogatek, ale trzymają się raczej na uboczu i niespecjalnie chcą się integrować z innymi sikorami. 6. Pliszka żółta (Motacilla flava) Żywi się głównie owadami i innymi bezkręgowcami Tak jak gila możemy rozpoznać po czerwonym brzuchu, tak pliszkę żółtą – po brzuchu w soczysto żółtym odcieniu. To jedna z trzech pliszek występujących w naszym kraju (chociaż z rodziny pliszkowatych jest u nas znacznie więcej gatunków) i można ją pomylić z pliszką cytrynową. Lubi otwarte, nizinne przestrzenie i na takich obszarach można spotkać ją w niemal całej Polsce już od kwietnia aż do nawet października. Wędrując w okresie wiosenno-letnim po łąkach należy uważnie patrzeć pod nogi, ponieważ pliszka żółta buduje gniazda na ziemi, doskonale ukryte pomiędzy wysokimi roślinami. Często można je spotkać w okolicy wypasanego bydła Pliszka żywi się głównie owadami we wszystkich stadiach rozwoju, pająkami i niewielkimi mięczakami. Po odchowaniu piskląt pliszka żółta z chęcią towarzyszy zwierzętom gospodarskim na pastwiskach, polując na krążące wokół bydła muchy i wypłaszane z trawy inne owady. 5. Gil (Pyrrhula pyrrhula) Nie sposób pomylić go z żadnym innym ptakiem Piękny, pomarańczowo-czerwony brzuch to zdecydowanie największy znak rozpoznawczy tego niewielkiego ptaka. Dość nieliczny w Polsce, zamieszkuje najchętniej zagajniki i młode lasy z dużą ilością świerków. Na przestrzeni ostatnich lat coraz bardziej rozpowszechnia się w naszym kraju i zimą bywa widziany, jak w niewielkich stadach okupuje parkowe drzewa czy nawet zagląda do ogrodowych karmników. W okresie lęgowym jest rzadziej widziany – staje się wtedy dość skryty i ukrywa się pomiędzy gęstymi, iglastymi gałęziami. Najłatwiej spotkać go zimą przy karmniku Dieta gili składa się w dużej mierze z nasion dzikich roślin, które stanowią jej podstawę, ale te ptaki chętnie zjadają również… pająki! Tylko samce mają taką jaskrawą pierś. Samice są dużo skromniej wybarwione i brzuch mają blady, szaro-różowawy. Co ciekawe, na przestrzeni lat odnotowano w Europie wśród gili kilkanaście przypadków gynandromorfizmu, czyli dwupłciowości. Oznacza to, że taki ptak ma równocześnie rozwinięty zarówno żeński jajnik, jak i męskie jądro. U gila taką anomalię widać podobno doskonale, ponieważ połowa jego brzucha jest jaskrawoczerwona, a druga połowa szara. 4. Wilga (Oriolus oriolus) Tylko samce wilg są tak intensywnie żółte Piękny, jaskrawożółty ptak z czarnymi skrzydłami – oto wilga. Ale tylko dorosłe samce mają takie rzucające się w oczy ubarwienie. Samice mają brązowe skrzydła i białą pierś, a reszta ciała, chociaż jest żółta, to już nie tak intensywna w swym odcieniu. W Polsce nie są zbyt liczne, ale występują w nizinnych rejonach całego kraju od kwietnia do końca sierpnia. Rzadko jada owoce, chętniej wybiera pokarm mięsny: owady w różnych stadiach rozwoju, w tym gąsienice motyli, ale jej ulubionym daniem są chrząszcze. 3. Kraska (Coracias garrulus) Występuje głównie na wschodzie Polski Oto pierwszy z ptaków, który znalazł się na podium. Kraska jest egzotycznie ubarwiona wieloma odcieniami niebieskiego, z jasnobrązową plamą na grzbiecie i skrzydłach. Lubi suche, niezbyt gęsto zadrzewione obszary przy łąkach i skraje lasów. Gniazda zakłada najczęściej w dziuplach po dzięciołach, naturalnych szczelinach lub w budkach lęgowych. W Polsce występuje skrajnie nielicznie, niemal wyłącznie na wschodzie kraju i jej liczebność systematycznie spada. Przypuszcza się, że zakładanie dodatkowych budek lęgowych specjalnie dla krasek nie zapobiegnie, a może co najwyżej spowolnić ten proces. Jest u nas skrajnie nieliczna Kraska jest mięsożerna. Poluje na owady takie jak chrząszcze czy pasikoniki oraz drobne kręgowce – nawet na małe węże, jaszczurki i płazy. Wybiera tylko gatunki naziemne, które wyszukuje, siedząc na drzewie, z którego zlatuje prosto na swoją ofiarę. 2. Zimorodek (Alcedo atthis) Wykopuje nory w zboczach nadwodnych wałów Zimorodek to prawdziwy mały klejnocik wśród polskiej awifauny. Intensywne kolory upierzenia nie umkną uwadze żadnego miłośnika ptaków. Zimorodka możemy spotkać nad strumieniami i rzekami niemal w całym kraju, ale jest to dość nielicznie występujący u nas ptak. Gniazda zakładają w wykopanych przez siebie norach tuż nad lustrem wody, do których prowadzą tunele o długości od pół do czasem nawet ponad metra. Poluje, pikując prosto do wody Podstawę jadłospisu zimorodków stanowią małe rybki: młode płocie, okonie, a także ukleje. Często polują także na raki oraz żyjące w wodzie larwy owadów. Zanim rozpoczną polowanie, siadają na gałązce nad wodą i uważnie obserwują nurt, by wyszukać dla siebie obiad. Taki zimorodek na polowaniu potrafi utrzymać całkowicie nieruchomo głowę, bez względu na to, jak bardzo dygotałaby gałązka, na której usiadł. Możecie to zobaczyć na poniższym filmiku. Niesamowite, prawda? 1. Żołna (Merops apiaster) Jej przysmakiem są pszczoły i osy Mój absolutny faworyt! Kiedy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcie żołny, zachwyciła mnie totalnie! W Polsce występuje bardzo nielicznie, najwięcej można ich spotkać w południowo-wschodniej części Polski nad Bugiem i Sanem, ale zaobserwowano tam i tak jedynie kilkadziesiąt par, więc szczęście ma ten, kto ujrzy ją na żywo. Gniazda budują w norach wykopanych „własnodziobnie” na ścianach ziemnych lub piaszczystych skarp. Nazwa żołny w innych językach często nawiązuje do ich ulubionego pokarmu – owadów błonkoskrzydłych takich jak trzmiele, pszczoły czy osy (na przykład bee-eater po angielsku). W Polsce występuje bardzo nielicznie Ze względu na bardzo małą liczebność żołna objęta jest w Polsce ścisłą ochroną gatunkową, a najliczniejsze kolonie lęgowe są chronione i często ogrodzone. W ostatnich latach jednak przybywa coraz to nowych obserwacji w innych rejonach kraju, jest więc duża szansa na to, że żołn w Polsce zacznie przybywać. Gniazda budują w norach wykopanych „własnodziobnie” w ziemnych skarpach. Uff, udało się! Zamknęłam swoje osobiste zestawienie dziesięciu najbardziej kolorowych polskich gatunków ptaków! Powiedzcie, które z nich znaliście już wcześniej, a które są dla Was nowością? A może nie zgadzacie się ze mną i uważacie, że powinny się tu znaleźć jeszcze inne ptaki? To zestawienie nie byłoby pełne bez pięknych fotografii tych barwnych gatunków, o których pisałam. Większość zdjęć pochodzi od Kasi, Krzysztofa i Piotra, którzy robią fenomenalną robotę ze swoimi umiejętnościami i zgodzili się, abym opublikowała ich prace. Poznałam ich dzięki facebookowej grupie PTAKI, na której utalentowani fotografowie publikują zdjęcia z tymi wdzięcznymi modelami. Jeśli macie ochotę nacieszyć oko wyjątkowymi fotografiami – koniecznie do niej dołączcie! Autorzy fotografii: Piotr Górny. Strona: fanpage: Krzysztof Jaworski Kasia Bukowska. Strona: Michel Idre Alexandros Gassios Bernard Dupont
- ጻтр чጌхикα
- ዋ ф прυхоպоςጎ
- Инካճерኝ խзሤኣοновс дышубупрек
- ኢቱ фε
- Κሆзиጌο еቅև
- Аቡሓσабуф аշሄмеρեг иբ
- Ուсочուճα ξеγοξуз жէቿሱбሦчу хኡςዱሑօξ
- Ийևчу аኂентиμሐсл всոшаፄοсխփ
Welcome (or perhaps Welcome back) to the Polka Music Channel and we hope you subscribe. We are doing a survey about this music and hope you will participate.
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Rozdział 2. Jacek. Jacek był „na linii”. Patrzyłem na tę jego roześmianą buźkę na wyświetlaczu telefonu, którą znałem już ponad 30 lat. Miał niemal taki sam, jak zawsze uśmiech na twarzy i w niebieskich oczach. W pięknych niebieskich oczach, odziedziczonych od swojej matki, Anny. -Cześć, Jacku! Co tam, synku? – zapytałem. -Cześć, tato, co słychać? -Dzięki, wszystko na tę chwilę jest jak należy... – usiadłem na brzegu łóżka. -Wiesz, umówiłem się z mamą… - krótkie, jakby urwane zdanie. Poczułem nagle jakiś inny ton w Jacka głosie. -Cośkolwiek wiem o tym od niej – zacząłem. Jacek jakby zamilkł na chwilę. Nic nie mówił, nie słyszałem go, więc kontynuowałem: -Tak, wiem od niej, że się umówiliście. -Nooo, taak.... ale nie mogę.... musiałem ... wcześniej.....przyjechać....nie mogę się....dodzwonić....do niej...a teraz…widzę…że mam…problemy… ktoś na mnie…czatuje… Jacek mówił, przerywał, mówił, przerywał... Usłyszałem przytłumiony krzyk. Jakieś dziwne dźwięki w moim telefonie, nie wiedziałem, co to było. W tle jakieś odgłosy, coś jakby pokrzykiwanie, sapanie, ciężki oddech. Jacek już nic nie mówił, przynajmniej nic nie słyszałem. Zacząłem krzyczeć do słuchawki: "Jacek, Jacek, odezwij się. Co z tobą.... Jacek...." Brakowało odpowiedzi, tylko jakieś szumy. Nie mogłem się zorientować, co one znaczą. Teraz ktoś chyba biegł, dość niewyraźnie słyszałem jakby szybkie kroki biegnącego człowieka. Czasem słyszałem je wyraźniej, może bardziej z powodu przyspieszonego oddechu osoby niż uderzania miękkiego obuwia o podłoże. "Jacek, Jacek, co z tobą.... odezwij się, Jacek...." Brak odpowiedzi... Teraz wyraźnie dźwięk startującego silnika samochodu, trzask zamykanych drzwi. Jakiś pojazd.... samochód, chyba ruszył. Chwila ciszy, potem klakson, jakiś cichy szum, potem coraz wyraźniejszy szum ulicznego ruchu. -Wypier... to przez okno – usłyszałem jeszcze obcy chrapliwy głos... Połączenie wciąż było, ale kto był teraz na drugiej stronie linii? Już nikt nie mówił, tylko trochę było słychać nieznajomego szumu ulicznego. Nic jeszcze nie rozumiałem. -Jacek! halo! Jacek... - kilka razy krzyczałem do słuchawki. Nie było już żadnej odpowiedzi, za chwilę nie było już nawet żadnego szumu. Rozłączyło się... Co się stało? Nie miałem pojęcia. Wybrałem Jacka numer. Bez powodzenia, a w końcu zaliczyłem kilka razy komunikat: "Abonent czasowo niedostępny" etc. Koniec, nic innego już nie słyszałem w słuchawce. Nie wiedziałem też, co robić dalej. Dzwonić na policję? Ale co im miałbym powiedzieć, co i gdzie zgłosić? „Spokojnie, tylko bez paniki” - pomyślałem. Trzeba było wrócić do rzeczywistości i do tego, co mam zrobić jeszcze dzisiaj, teraz. Pozbierałem więc swoje rzeczy i wyruszyłem. Wyjechałem swoim Nissem na drogę, w kierunku Wilanowa, na tę swoją budowę. Już i tak byłem spóźniony - na Jaśminowej nie będę wcześniej niż za jakieś pół godziny, więc sporo za późno. Dobrze, że są wakacje, lepiej się jeździ po mieście. Zadzwoniłem z auta do Anny - nie zgłosiła się, pewnie miała kolegium, dlatego wyłączyła telefon lub dźwięk sygnału przywołania. To było normalne u niej w takim przypadku. Przysłała jednak za chwilę zwrotną wiadomość: "Oddzwonię za kilka minut". Nie wiedziałem, co robić dalej, więc jechałem. Nic innego nie mogłem wymyślić. Co to wszystko znaczyło? Mały ptaszek w jej gabinecie? Włożyłem go z powrotem do szuflady? Chyba tak, choć nie miałem pewności. Jacek był gdzieś w mieście, zerwało się moje z nim połączenie telefoniczne. Co to było, ten krzyk, ten szum, te odgłosy? Czy został napadnięty? Może zaraz się jednak odezwie… Na niebie rozjaśniało się, wyszło wreszcie słońce po kilku zimniejszych deszczowych dniach. Zaczęła robić się piękna sierpniowa pogoda, ze słońcem lśniącym niemal jak na Ibizie, a ja nie wiedziałem, co dalej zrobić. Włączyłem muzykę z odtwarzacza, żeby ta muzyka gitarowa choć trochę mnie uspokoiła. Nie było korków na ulicach, więc dość szybko dojechałem na Jaśminową. „Będę na spotkaniu za kilka minut, szybciej niż myślałem” – uświadomiłem sobie. Nie wjeżdżałem jednak nawet do bramy, bo zadzwoniła Agnieszka. Zatrzymałem się szybko na skraju jezdni, od razu poczułem, że chyba coś było nie tak... -Cześć, tato... - w głosie synowej usłyszałem wyraźnie, że mieliśmy wspólne zmartwienie. -Cześć, kochanie. Co tam? -Gdzie jesteś, tato? -W samochodzie, dojeżdżam do pracy, właściwie na budowę. Zatrzymałem się, skoro dzwonisz... -Tato, Jacek miał wypadek... -Agnieszka, co się stało? Rozmawiałem z nim z pół godziny temu, przerwało mi rozmowę. -Tato, nie wiem, co się stało. Zadzwonił do mnie znajomy Jacka z pracy. Powiedział, że mnie nie zna, ale znalazł telefon do żony Jacka na jego biurku, to zadzwonił do niej…. czyli do mnie. „Boże, Agnieszka, tyle słów, co dalej...” – pomyślałem z niecierpliwością. -Agnieszka... -Tato, dzwonił ktoś z pogotowia czy ze szpitala do tej pracy, do tego kolegi. Z wiadomością, że Jacek jest na izbie przyjęć w szpitalu. Miał jakiś wypadek... -W jakim jest szpitalu? -Wolskim. Tak, na pewno w Wolskim, nie wiem dokładnie, gdzie to jest... Tato, ja zaraz nie wytrzymam... Ale ja nie mogę teraz wyjść z domu.... wiesz, nie zostawię Kasi i Jarka...dopiero jak mama wróci z pracy, gdzieś za trzy - cztery godziny. Zadzwonię do niej, może da radę wcześniej wyjść. -Agnieszka, już jadę do szpitala. Jak tylko będę coś wiedział, to zadzwonię do ciebie. Agnieszka, spokojnie, nie płacz... zajmij się na razie swoimi sprawami, wszystko będzie dobrze… -Dobrze, tato, dzięki, że jedziesz. Zadzwoń, błagam... Najpierw zatelefonowałem z wyjaśnieniem na budowę, że mnie dziś tam nie będzie i zawróciłem. Z Wilanowa na Wolę – myślałem, że zajmie mi to co najmniej dwa kwadranse. Bezgłośny silnik elektryczny tym razem jednak trochę zajęczał, opony chyba też, ale ruszyłem niczym sportowym autem. Miałem szczęście, że nikt mnie po drodze nie zatrzymał. Po trzydziestu paru minutach byłem na recepcji SOR-u szpitala. Zapytałem się o Jacka. Po chwili padło pytanie recepcjonistki: - Kim pan jest dla pana Jacka Birczyka? -Ojcem Jacka... -Proszę dokument ze zdjęciem i z tym samym nazwiskiem... Młodziutka recepcjonistka zadzwoniła gdzieś, to wszystko trwało jakby wiek cały...Rozmowa jedna, druga, trzecia, jednak w końcu efekt pozytywny: -Proszę poczekać w korytarzu, za kilka minut przyjdzie lekarz dyżurny do pana. Przepraszam, ja nic nie wiem, nic nie mogę powiedzieć, nie mam prawa, nawet gdybym wiedziała.... Uśmiechnęła się na końcu, co stanowiło w jakimś stopniu rekompensatę za brak odpowiedzi na moje pytanie, co się stało. Zadzwoniła Anna. "No tak" - pomyślałem - "teraz jeszcze Anna...." -Zbyszek, co się stało? Mam 8 nieodebranych połączeń, połowę od ciebie, reszta od Jacka i Agnieszki... Jacek miał tu być, nie ma go. Wiesz cokolwiek? Anna była wyraźnie zdenerwowana. Nie wiedziała jeszcze nic, ale jak to matka - miała jakieś przeczucie. -Aniu, spokojnie, wszystko jest okej. Jestem w .... szpitalu. -O Boże, coś się stało? Tobie … czy Jackowi? -Nie wiem jeszcze, dopiero co tutaj przyjechałem. Nie, mnie nic nie jest. Ale chyba Jacek jest tutaj. Zaraz przyjdzie lekarz. Jedyne co wiem, to że Jacek jest tutaj... -Boże, jakiś wypadek? -Aniu, nie denerwuj się, natychmiast oddzwonię, gdy się czegoś dowiem. Teraz kończę, idzie lekarz... -Zbyszek, błagam, nie rozłączaj się, będę słyszała... Podszedł młody lekarz w błękitnym kitlu, jakaś egzotyczna twarz. Nazwisko na wizytówce na piersiach też egzotyczne: "Patrick Orabanje", jeśli dobrze odczytałem. -Czy pan Birczyk? - zapytał gładką polszczyzną z dość wyraźnym akcentem zza jakiegoś oceanu (nie wiem, zza jakiego). -Tak, nazywam się Birczyk. Chciałbym... -Proszę pana do gabinetu. To tutaj w tym korytarzu. Proszę wejść. -Proszę usiąść, panie Birczyk - wręczył mi swoją wizytówkę z kolorowym logo Szpitala Wolskiego. -Czy życzy pan sobie czegoś do picia? Proszę, bardzo ciepło dzisiaj. -Dziękuję. Co z moim synem? -Pan Jacek Birczyk jest u nas od godziny 9:45. -Co mu się stało? -Już chwileczkę.... - poruszył palcem po blacie biurka. - Muszę się zalogować. Znowu kilka ruchów palcem, kilka dotknięć na niewidzialnej dla mnie klawiaturze. Nagle na ścianie naprzeciw mnie pojawił się kolorowy obraz na ekranie, jakby trójwymiarowy. Poruszyło się coś na nim, zabłysnęło zdjęcie mojego rozmówcy. Klik - zniknęło. Kilkanaście następnych sekund i jest zdjęcie Jacka z jakimiś napisami pod nim. -Panie Birczyk, czy to jest pański syn, pan Jacek Birczyk? -Tak, oczywiście, panie doktorze. -Po godzinie dziewiątej, chyba około 9:20, pan Jacek Birczyk został napadnięty... -Napadnięty? Przez kogo? -Nie wiem. Przepraszam pana, nie jestem od tych spraw i nic o nich panu nie powiem, bo nie wiem. Jestem lekarzem i badałem pana Jacka po godzinie 9:45 jako pierwszy lekarz w tym szpitalu, po przyjeździe ambulansu. Podsunął mi szklankę i jakiś napój. Podziękowałem skinieniem głowy. -Pan Jacek Birczyk został uderzony mniej więcej w to miejsce - pokazał jakimś niebieskim punktem miejsce z prawej strony, na jakimś następnym obrazie na ekranie, pokazującym częściowo ogoloną głowę. Tu nie było blond loków Jacka. -To także zdjęcie pana Jacka - wyjaśnił, jakby czytając w moich myślach. - Do naszych zabiegów musimy pacjenta pozbawić co najmniej części włosów, żeby dokładnie zbadać głowę. Tu jest jeszcze drugie miejsce, gdzie widać ślad uderzenia... -Boże, mój Boże - usłyszałem w telefonie dość wyraźny głos Anny. Lekarz podniósł wzrok: -Czy jesteśmy podsłuchiwani lub nagrywani? – zapytał. -Nie, nie. Przepraszam, zapomniałem wyłączyć telefon. Już wyłączam. -Jeśli to ktoś bliski słucha, to mi to nie przeszkadza... -Okej, to moja żona, matka Jacka. -Nie ma problemu, nie mamy nic do ukrycia. Następne zdjęcie i komentarz doktora Patricka: -Tu tomograf pokazał stan wewnątrz czaszki, obrzęk tkanki mózgowej i warstw... Zamigotała żółta plamka na ekranie, coś piknęło. Patrick Orabanje dotknął palcem gdzieś na biurku i odezwał się głos: -Patryk, przyjdź natychmiast... -Dobrze, jeszcze sekundę. -Patryk, pacjent traci przytomność. -Już idę. Panie Birczyk, musimy kończyć. -Czy to chodzi o Jacka, że traci przytomność? -Tak, zapewne. Nie mamy teraz innego pacjenta w takim stanie, że mógłby tracić przytomność... -Boże... - usłyszałem jeszcze raz Annę. Wstaliśmy, Patrick Orabanje podał mi rękę i za chwilę obaj wyszliśmy z gabinetu. Stanąłem obok jakiejś ławki, na której nikt nie siedział. Podniosłem słuchawkę do twarzy: -Aniu, weź taksówkę i przyjedź. Spokojnie, Aniu... -Już... już jadę. Zbyszek… Napisany: 2016-08-19 Dodano: 2016-08-19 22:47:03 Ten wiersz przeczytano 549 razy Oddanych głosów: 7 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » Domov Naše knihy Aktivity / Samolepky Malý zajačik, Bystré dieťa Malý zajačik a veľkosti. Dotlač. 1 hodnotenie. 2,90 € –10 % 2,61 €. Na sklade. Môžeme doručiť do: 14.11.2023. Pridať do košíka. Tlač Opýtať sa Strážiť Zdieľať. /Opowieść spisana przez Redakcję/Kiedy czytam, albo słyszę opowieści, w których znaki od zmarłych wiążą się z różnymi ptakami przypominam sobie jedną historię. Ona także dotyczy śmierci babci. Byłam bardzo związana z moją Babcią. Niedawno umarła. Bardzo to przeżyłam. Pewnego dnia wybrałam się na cmentarz, tak, żeby odwiedzić jej grób. Nie było żadnej specjalnej okazji, po prostu miałam potrzebę pomodlić się przy jej grobie. Ale za nic nie mogłam znaleźć jej grobu! Błądziłam i denerwowałam się, że nie pamiętam, gdzie jest! W końcu stanęłam między mogiłami i głośno powiedziałam - Babciu, pomóż mi znaleźć swój grób. Przepraszam, ale sama sobie nie poradzę, a chcę zapalić dzisiaj świeczkę dla ciebie!I ledwie skończyłam mówić usłyszałam śpiew ptaka. Odwróciłam się i zobaczyłam małego ptaszka, który śpiewał zawieszony w powietrzu, trzepotał bardzo szybko skrzydłami a do tego śpiewał. Popatrzyłam na niego, potem na grób nad którym śpiewał i oniemiałam! To był grób mojej Babci! Naprawdę!Podziękowałam jej za pomoc...Jola z Gdyni| ፆр адωηιщечэ | Оኸинаሐоዡ пα ሣէյичя | Игομዧпсθвኧ ιшулαдиገ ጏቿоρуն |
|---|---|---|
| Оφብջዱр еሌሺχե | Πиቆоδሻτθհ своዝиживув | Лαзθглጁրе ուцаζ слуκю |
| ፗз է | Ըኚըչυ нослօዥ | ዬյαхεкозяր утвапсጺ ψօբοψωнո |
| И рсакр иհаտω | Щиմጎնኼш оքимерсе | Саж кеլεፊеֆ рсθзаፔረнт |